z życia wzięte

melissa

piszemy kilka śmiesznych czy dość zaskakujących faktów z naszego życia.
ja zaczynam Wink

1. jestem strasznym czyściochem. myję się czasami po 4 razy dziennie.
potrafię siedzieć przed telewizorem i balsamować się nieustannie.
nie znoszę niezadbanych stóp i dłoni. osoba posiadająca takowe odrzuca mnie na wstępie.
2 jak miałam jakieś 5 lat chciałam zostać modelką. jak rodzice wychodzili ubierałam buty mojej mamy, kradłam szminkę i przebierałam się w swoje najelegantsze rzeczy. taka wybiegałam na ogród i spacerowałam po krawężniku (był bardzo szeroki) udając, że to wybieg.
3. we wczesnych latach bajek nie lubiłam za to nadrabiam teraz. nadal sobię lubię pooglądać Ludwiczka czy Krowę i kurczaka, a co!
4. nie potrafię gotować.
kiedyś wymyśliłam własną pizzę. otóż jej filozofia głosiła "dobre z dobrym jest jeszcze lepsze!", toteż ciasto polałam wiśniówką. niestety - moje twierdzenie się nie sprawdziło.
5. nie znoszę jeść w kinie. nie znoszę jeść podczas jakichkolwiek domowych seansów. ewentualnie sączę wodę, bądź inny napój.

to chyba tyle o mnie

narcy

dziwactw mam pełno, ale jakoś teraz nie umiem sobie żadnego przypomnieć Very Happy

poza tym, że mam obsesję na punkcie włosów: potrafię godzinami siedzieć w łazience i obkładać je jakimiś mazidłami, a następne godziny spędzam na oglądaniu ich w lustrze, sprawdzaniu, czy dalej mam rozdwojone końcówki i czesaniu ich na różne sposoby:)

karolina

Ja jestem natomiast fetyszystką tiszertów i szarych ubrań. Uwielbiam kolor szary czarny i granatowy bo w nich dobrze wyglądam. Kocham moje białe i czarne trampki converse. Uwielbiam chodzić na koncerty i bezgranicznie darzę miłością moje miasto- Łódź. Lubię moje blond włosy, kolorowe chustki i moje trzecie imię z bierzmowania. Chcę studiować filozofię i urosnąć. Jestem uzależniona od majonezu i muzyki. Lubię oglądać telewizję i od czasu do czasu przeczytać jakąś interesującą książkę. Czasami bluźnię, mam ładne nogi.
Jak byłam malutka to chciałam zostać kardiochirurgiem.

petit · gipsy look Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów

Moim największym nawykiem i dziwactwem (zdaniem innych) jest to, że o każdej porze roku (prócz zimy Wink

) mam w torbie drugą parę butów.

karolina

no to nieźle. Ja mogę jeszcze powiedzieć, że jestem czyścioszką zazwyczaj.

Magdish

Annia

ojjj dziwactw to mam pełno Very Happy

aż wstyd się przyznać.Jedno z najgłupszych to,że po zamknięciu pojemnika na soczewki otwieram je znowu po kilka razy żeby sprawdzić czy przypadkiem ich nie przecięłam

Męczące trochę Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Dominee

Ech muszę się przyznać! Pare lat temu słuchałam.....polskiego hip hopu Smile

Wstyd!

A z dziwactw to zdecydowanie są nimi moje zęby które myję 6 razy dziennie a tak naprawdę to nie tylko myję tylko przeprowadzam cały zabieg: płyn do płukania+nitka+mycie pasta+znowu nitka+znowu szczotkowanie+znowu płyn Zajmuje to jakieś 8min czyli 48min dziennie Smile

Drugie to to że mam w sumie 183par kolczyków a nosze tylko ok.10 z nich. W mojej łazience musi zawsze być nieskazitelnie czysto! Jak coś jest nie tak, potrafi mi popsuć humor.
A teraz tak bardziej poważnie to cierpie na bezsenność Sad

Zazwyczaj śpię 4 godziny a sam proces zasypiania trwa 5 godzin to jest potwornie męczące. Ale powoli zaczynam sobie z tym radzić.

petit · gipsy look Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów

narcy

nie jadam żadnych warzyw okopowych poza rzodkiewką Wink

balysh

Cały czas poprawiam ubranie które aktualnie na sobie mam.A to wygładzam ramiona w bluzie żeby nie sterczały, a to ciągle poprawiam sznurówki, rękaw zsunę w dół tak żeby szwy z drugiego rękawa były równoległe do tego pierwszego.Ot taki pedantyzm.Chyba mam go po ojcu.
Ogólnie nie jem mięsa i nie za bardzo je lubię ale jak nikt nie patrzy to sobie a to pierś kurczaka upiekę.

groteska

Jeśli codziennie nie zjem choć trochę czegoś czekoladowego i przynajmniej co dwa dni nie zjem płatków "Magusie" z Biedronki (które są, uwierzcie mi, MASAKRYCZNIE DOBRE), to mnie aż całą trzepie i szlag trafia

Co do mycia zębów, to myję je 3 razy dziennie + za każdym razem, gdy mam gdzieś wyjść. Taki nawyk.
Z tym, że do pasty do zębów dodaję sobie często sody oczyszczonej, bo ponoć wybiela zęby.
Bardzo często biegam myć ręce.