Anorektyczne modelki

Nasty

jestem szczera zawsze i wszedzie. jesli kogos to boli- trudno.
zycie boli.
nie chcecie mnie tu bo jestem szczera... no ok.

t.time

Cenimy Twoją szczerość, ale mnie osobiście cieszyłaby ona jeszcze bardziej w połączeniu z kulturą wypowiedzi.

Fashion-victim

Ja uważam, że temat anoreksji wśród modelek powinien być raz na zawsze zakończony.

Domi

Niektóre historie są przerażające, ale same powiedzcie jak wyglądał by świat mody, wybieg itd. z otyłymi modelkami. Dziewczyna która ma ok. 175 i wymiare zblizone do 85-60-90 nie wygląda na anorektyczke, a na modelke naszych czasów. A więc ten kanon sie zgadza. Takie modelki są poszukiwane i odnoszą sukcesy. Dziewczyny o wymiarach 70-58-79 zazwyczaj nie robia wielkiej kariery

narcy

^ a to tylko otyłe i anorektyczne modelki są na świecie? dlaczego na wybiegu nie mogę zobaczyć normalnej dziewczyny w rozmiarze 36, z zaokrąglonymi biodrami i piersiami?

btw, 85-60-90 przy wzroście 175 dalej wydaje mi się dość mało... sama mam podobne wymiary, tylko mniej w talii i biodrach, a mam 158cm wzrostu:D

Dominee

85-60-90 nie uważam żeby to było za mało, jest to juz chuda dziewczyna ale mieści się w granicy która nie zagraża zdrowiu.

narcy

^to chyba moja wyobraźnia nieco szaleje, bo jak myślę o takich wymiarach przy takim wzroście to zaraz wyobrażam sobie płaską klatkę piersiową i wystające kości biodrowe, a nic mnie tak nie obrzydza, jak chudość (nie mylić ze szczupłością) Wink

pink rxplosion.

Powróćmy do czasów, kiedy sexy była figura Marilyn Monroe i jej firmowe 90-60-90.

miau

90-60-90 przy wzroscie 180cm to jest naprawde spore osiagniecie.
Jesli ktos ma "chlopieca figure" to nie ma problemow z biodrami ale talia jest nie do przeskoczenia, jezli znow kobieca wzrost nie pozwala zrzucic w biodrach.
To naprawde jest niezła orka dla modelek utrzymanie odpowiednich wymiarów. Choć przyznam ze na stronach agencji wymiary są często zaniżane. Ale co z tego skoro na każdym castingu modelka jest mierzona i i tak jelsi ma powyżej 62 w talii i 92 w biodrach automatycznie odpada.
Ta presja bywa nie do wytrzymania, ale kiedy sie mysli o szansach które daje modeling to jednak warto.

Lajla

Hehe jak widzę temat anoreksji nie mógłby się zamknąc na dobre Wink

Ja powiem tylko tyle, że anoreksja występuje nie tylko w modzie - wsporcie również jest wiele anorektyczek zwłaszcza w gimnastyce, a jakoś tam nikt nie podnosi krzyku - czy to nie dziwne trochę?
To znaczy, jestem osobiście przeciwna anoreksji i bulimii, żeby nie było. Tak tylko sie zastanawiam.
Poza tym, dla mnie jest trochę nie jasne, jak można w ogóle wpuścic taką anorektyczkę na wybieg-jak takie dziewczyny widzę, to nie mogę na nie patrzec, przez co nie mogę podziwiac kreacji. Czasem jest to jedna sukienka, której nie widziałam w ten sposób, a czasem o wiele więcej. Czy jest tu więc sens w takich rygorystycznych wymogach?

/przepraszam za brak niektórych polskich liter, piszę z kompa, który ma zwalone ustawienia/

Claire

Dla mnie modelka powinna być synonimem piękna. Być może narażę się na krytykę, ale dla mnie anorektyczna chudość jest naprawdę ładna. Lubię wystające kości, zapadnięte policzki. Nie wyobrażam sobie na wybiegu kobiet o wadze 70 kg przy wzroście 180 cm...

Z góry przepraszam, jeśli Was uraziłam moim postem.

veronicah

jak widać masz skrzywioną psychikę, radzę jakąś terapię. żadne skrajności nie są dobre tak jak niedowaga i otyłość. Moim zdaniem żadnej z tych chorób nie powinno się promować na wybiegu.