Autor |
Wiadomość |
A.
I love, love
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 11:55, 20 Lut 2008 Temat postu: Trochę przemyśleń |
|
|
Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego to akurat modą interesujecie się najbardziej? Dlaczego-akurat-moda?
Albo projektant, którego najbardziej cenicie? Dlaczego akurat on?
Jak wytłumaczyć, sens i cel projektowania ubrań, których i tak nikt nigdy nie założy, dlatego że są aż tak dziwne..? Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami.
Dla przykładu:
Hana
Fall 2005 Ready-to-Wear
Viktor & Rolf
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sophia
The Bible of fashion
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 4312
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:49, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi o projekty tego typu co powyższa poduszko-sukienka, to dla mnie są to ubrania, które właściwie nie mają być noszone, ale oglądane. Niektórzy projektanci skupiają się głównie na tym, by ich kolekcje były "gotowe do noszenia", by spełniały swoje funkcje jako wygodne i ładne ubrania, ale niektórzy stawiają na widowiskowość i dbają bardziej o funkcje estetyczne.
Modę mozna traktować jako sztukę - cel tworzenia takich ubrań jest taki sam jak cel tworzenia rzeźb, których nikt nie postawi nigdy w domu, czy obrazów, które nigdy nie zostaną powieszone na ścianie innej niż galerii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mackos
fashion legend
Dołączył: 17 Wrz 2007
Posty: 4274
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: inąd. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:11, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
^No właśnie, ktoś ostatnio spytał mnie, jaki właściwie jest cel tworzenia ubrań, na co odpowiedziałem: A po co maluje się obrazy? Forma sztuki i doznania wizualne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominee
Don Juan
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 14:45, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Na początku troche wzbraniałam się od mody. Myślałam wtedy że pokazy i sesje w magazynach są tylko dla potencjalnych klientów czyli tylko dla ludzi których wartość portfela pozwala na sukienki Chloe i torebki Balenciagi. Po przypadkowym kupnie brytyjskiego Vogue doznałam 'olśnienia' Moda to przecież sztuka wkońcu to do mnie dotarło. I tak się zaczęło. Teraz to całe moje poza szkolne życie opiera się na modzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
balysh
The Bible of fashion
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 5041
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spod wycieraczki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:22, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Zawsze miałem jako taką styczność z modą.Zawsze gdzieś w domu była gazeta w której można było coś znaleźć.Nie interesowało mnie to aż tak bardzo.Maximum mojej możliwości było wiedzieć, że jest coś takiego jak Chanel i... już.Wakacje w 2006 spędziłem w Sopocie.Tam natknąłem się na Vogue'a.Pomyślałem sobie:Szaleństwo wydawać 30 zł na gazetę właściwie o niczym.Kupiłem Elle:).Zafascynował mnie tam artykuł o Antonio Marrasie.Postanowiłem poszukać sobie o nim cokolwiek.No i tak to jest.Szukam,znajduję,chce więcej.Moda ciągle dostarcza mi czegoś nowego.Gdy słyszę komentarze:Po co to szyć żeby to pokazać na chwilę na pokazie ,tłumaczę, że moda to coś więcej niż samo szycie.To przefiltrowanie myśli projektanta przez szereg tendencji i dostosowanie tej myśli do potrzeb klienta wymagającego,obytego ze światem sztuki i kultury.
<Bezsensowny bełkot>
|
|
Powrót do góry |
|
|
groteska
Allure
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 20:10, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli o mnie chodzi, to parę lat temu zainteresowałam się modelingiem. Stąd już krok do świata mody A tak serio to nie śledzę pokazów w takim stopniu jak Wy, ale lubię je oglądać i zastanowić się nad nimi. Za to zdjęcia mogę oglądać cały czas!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|